poniedziałek, 4 marca 2013

Coś niezwykłego!

Ludzie dzisiaj stało się coś niezwykłego. Nigdy w to nie uwierzycie! Ja wciąż jestem w szoku. Szłam sobie spokojnie przez park. Jak zwykle rozmyślałam o moim kochanku Falkowiczu. I nagle patrzę i nie wierzę. Myślę sobie ,,To nie możliwe, no way.’’ Ale jednak, przetarłam oczy i spojrzałam na ławkę. SIEDZIAŁ TAM NIE KTO INNY JAK FALKOWICZ I DAŁ MI TOSTA W KSZTAŁCIE JEGO TWARZY! TO JEST NIEWIARYGODNE! Z pewnością wszyscy jesteście w szoku. Niestety szybko go zjadłam i nie zrobiłam zdjęcia by wrzucić na bloga. Cóż za strata. No, ale mogę powiedzieć jedno był PRZEPYSZNY. Myślicie, że to żart? Ależ skąd? To najprawdziwsza prawda.



Jeśli nie wierzycie w to co tu napisałam, czas się bać bo Falkowicz jest dziś nie w sosie i obserwuje was swym szalonym wzrokiem.
 

3 komentarze:

  1. No nie! Ale Ci zazdroszczę, takie tosta, którego on miał w ręku .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Teraz to Ci mega zazdroszczę. Jakie masz szczęście!!!!!!! Jesteś największą szczęściarą na kuli ziemskiej. Zaraz się poryczę, że to nie ja go spotkałam!! :(

      Usuń